„Ogół w ogóle”
Rozmierził mnie fragment rozmowy spory,
czy to znaczy, że zajmuję strony?
Rusza spostrzeganie moje
to, co wcale się nie zmienia na dobre.
Tkwią mylne prawdy w człowieku,
które nie mają prawa stałego pobytu.
Uciekły sobie z walizki Świata,
zasiadły w subiektywnym fotelu
mojego salonu myślowego.
Ogół w ogóle rozgościł się u Mnie na całego,
bez pozwolenia konsula obiektywnego.
Pozostaje uciec się do całej prawdy,
ale czy warto tak uciekać bez mapy?
Czy lepiej popatrzeć z perspektywy na życie?
Staję więc obok siebie spokojnie
i już niczego się wcale nie boję.