„Zdradziłem syna”
Zdrada syna to wielka tragedia.
Nosić to w sobie to jęzory piekła.
Nieważne, że jest drugi z kolei.
Nie ma po co tłumaczyć za wiele.
On to odczuł inaczej, to coś pewnego.
Jestem rodzicem,
który chce czasem czegoś innego.
Udusić się trzeba w myśli gardłówce.
Poczekać, aż przebaczy.
Oby wkrótce!