„List do Seneki”
Lucyliusz pozdrawia swego Senekę.
Wszystkie listy od Ciebie przeczytałem,
w sercu je odczuwałem, w głowie rozpatrywałem.
I choć autorytetów nie mam,
jesteś mi najbliższy,
Twoje słowa cenię,
to dla mnie nauki wielkie, mistrzu.
A tak jak myślę, o innych moich kompanach,
to lubię się w nich wsłuchać,
zsynchronizować się w ich energię przetrwania.
I choć chyba jestem nawet nazbyt indywidualistą,
ludzie mi dają radość,
szczególnie Ci, którzy są blisko.
I choć nie jestem w stanie zrozumieć każdego,
staram się pojąć człowieka napotkanego,
i widzieć jego plusy wszelkie,
oby mi się to nie znudziło nigdy!
Bo minusy, choć można wyliczać bez końca,
nic nie dają, a zabierają moc nam.